smutny wiersz nadajacy sens istnienia;(


06 kwietnia 2008, 23:40

Blisko śmierci

żyję pośród ludzi

Czasem świat mi sie już nudzi

życie daje mi w kośc

Wprowadza mnie to w szał i złość

Sięgam po ostre narzędzie

Nacinam się nim prawie wszędzie

Oczy sie same zamykają

Nikogo i nic nie poznają

Widzę jasność wielką niby promienie słońca

Czy doczekałam sie życia mego końca?

Po co mnie trzymać na tym świecie?

Jestem niepotrzebna

Wyrzućcie mnie jak śmiecie!

Nagle jasność znika co sie dzieje?

Czemu ja dalej istnieje???   KC:*:*:( 

Aniia
07 kwietnia 2008, 17:13
Ładny blogg:* a problemyy...to chyba nieuniknione...:*sliczneee,smuutne:*
07 kwietnia 2008, 09:12
ładny.. tylko szkoda, że masz takie problemy :((((
nie warto

Dodaj komentarz